"Byłem systematycznie okradany". Nietypowe oświadczenie majątkowe Brauna

Zgodnie z ustawą o wykonywaniu mandatu posła i senatora, parlamentarzyści są zobowiązani do złożenia oświadczenia o swoim stanie majątkowym. Oświadczenie to dotyczy majątku odrębnego oraz objętego małżeńską wspólnością majątkową.

Z oświadczenia majątkowego Grzegorza Brauna wynika, że poseł Konfederacji posiada zaledwie tysiąc złotych oszczędności. Prezes Konfederacji Korony Polskiej nie posiada domu lub mieszkania na własność oraz samochodu. Nie prowadzi także żadnej działalności gospodarczej.

Braun: Byłem systematycznie okradany

"Z tytułu wykonywania mandatu posła, w roku podatkowym 2022 otrzymałem tylko część należnego uposażenia – łącznie 66,6 tys. zł. Z pozostałej części uposażenia i całości tzw. diet byłem systematycznie okradany przez prezydium Sejmu, które kontynuuje te złodziejską praktykę także w roku bieżącym" – czytamy w oświadczeniu majątkowym Grzegorza Brauna.

Znaczną część majątku posła Konfederacji stanowi dochód z tytułu praw autorskich, w tym z filmów opublikowanych w serwisie YouTube. Łącznie to 74,5 tys. zł w ubiegłym roku. Polityk nie ma żadnych kredytów oraz pożyczek.

Poseł dostał najwyższą możliwą karę

W swoim oświadczeniu majątkowym Grzegorz Braun nawiązał do kar, które były na niego nakładane w Sejmie w czasie tzw. pandemii koronawirusa. Parlamentarzysta nie chciał zakładać maseczki podczas obrad.

Poseł Konfederacji został surowo ukarany m.in. za groźby, które z mównicy sejmowej skierował pod adresem ówczesnego ministra zdrowia Adama Niedzielskiego. Prezydium Sejmu podjęło decyzję o nałożeniu na Brauna najwyższej możliwej kary pieniężnej – sześć miesięcy obniżenia uposażenia o 50 proc. i sześć miesięcy odebrania 100 proc. diety poselskiej. W skład prezydium Sejmu poprzedniej kadencji wchodzili: Elżbieta Witek, Włodzimierz Czarzasty, Małgorzata Gosiewska, Małgorzata Kidawa-Błońska, Ryszard Terlecki i Piotr Zgorzelski.